Policjanci z komendy wojewódzkiej oraz pabianickiej we współpracy z funkcjonariuszami Centralnego Biura Śledczego Policji zatrzymali 48-letniego mężczyznę podejrzanego o paserstwo luksusowych samochodów skradzionych na terenie Niemiec. W wyniku intensywnych działań mundurowych odzyskano pięć pojazdów oraz części pochodzące z kradzionych aut.
W połowie maja 2025 roku policjanci z wydziału Kryminalnego KWP w Łodzi wraz z łódzkimi kryminalnymi i funkcjonariuszami Centralnego Biura Śledczego weszli na teren jednej z posesji w gminie Pabianice. Z ustaleń mundurowych wynikało, że znajdują się tam pojazdy noszące ślady ingerencji w pola numerowe.
- Przypuszczenia stróżów prawa szybko okazały się być słuszne. Pod wskazanym adresem policjanci znaleźli 4 mercedesy i kampera marki Hymer. Wszystkie pojazdy zostały skradzione na terenie Niemiec. Na miejscu wykonano niezbędne czynności z udziałem ekspertów z dziedziny mechanoskopii Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkie Policji w Łodzi. Jak się okazało pojazdy nosiły widoczne ślady ingerencji w pola numerowe VIN - przekazuje podkomisarz Agnieszka Jachimek, oficer prasowy KPP Pabianice.
Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach przeprowadzili oględziny zabezpieczonych aut, przesłuchali świadka. Ponadto, na posesji zabezpieczono również dwa motocykle: jeden marki BMW, drugi – Harley Dawidson. O tym czy pochodzą z kradzieży będzie wiadomo po wykonaniu szczegółowych badań mechanoskopijnych.
Po zakończonych czynnościach na wskazanej posesji mundurowi wraz z zatrzymanym mężczyzną przemieścili się do Pabianic. Tam, na terenie posiadanej przez 48-latka firmy znaleźli podzespoły zdemontowane z innych pojazdów.
- Śledczy szybko potwierdzili, że ujawnione na miejscu cztery sztuki drzwi pochodzą ze skradzionego na terenie Niemiec pojazdu marki Porsche. Grupa dochodzeniowo-śledcza z pabianickiej komendy wykonała na miejscu oględziny, a zatrzymanego osadzono w policyjnym areszcie - dodaje podkomisarz Agnieszka Jachimek.
Zgromadzony materiał dowodowy umożliwił funkcjonariuszom przedstawienie mu zarzutów paserstwa. Wartość zabezpieczonego mienia jest nie mniejsza niż 415 000 złotych dlatego mężczyzna odpowie za swój czyn w warunkach zaostrzonej odpowiedzialności. Za popełnione przestępstwo grozi 48-latkowi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Jak podkreślają policjanci, sprawa ma charakter rozwojowy, dlatego policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.