W ostatnich dniach Główny Inspektorat Sanitarny wystosował dwa komunikaty dotyczące produktów spożywczych które mogą być groźne dla zdrowia konsumentów. W pierwszym przypadku chodzi o napój, a uściślając o bezalkoholowe piwo, którego butelki mogą wybuchać. W drugim przypadku inspektorzy apelują do miłośników wołowego tatara. W jednej z partii firmy Łuków wykryto wyjątkowo groźne bakterie z grupy Salmonella i Escherichia coli. Szczegóły dotyczące obu produktów poniżej.
Główny Inspektorat Sanitarny został poinformowany, że producent bezalkoholowego radlera "Gorzka pomarańcza", czyli Browar Kormoran Sp. z o.o. wycofuje wskazaną poniżej partię bezalkoholowego napoju piwnego ze względu na ryzyko wybuchu butelek. Uszkodzenie opakować spowodowane jest prawdopodobnie zbyt dużym wysyceniem produktu dwutlenkiem węgla, mogące doprowadzić do uszkodzenia ciała.
W wyniku działań urzędowych Państwowej Inspekcji Sanitarnej wykryto bakterie Salmonella i Escherichia coli (STEC) w badanych próbkach Tatara wołowego z określonej poniżej partii.
Spożycie produktu zanieczyszczonego pałeczkami Salmonella i Escherichia coli (STEC) wiąże się z ryzykiem zatrucia pokarmowego.
- Producent niezwłocznie po otrzymaniu informacji o niezgodności produktu, uruchomił procedurę wycofania kwestionowanej partii z obrotu. Organy urzędowej kontroli żywności nadzorują proces wycofywania kwestionowanej partii z obrotu. Oczywiście nie należy spożywać produktu z partii objętej komunikatem. W przypadku wystąpienia niepokojących objawów po spożyciu partii wyżej wymienionego produktu, należy skontaktować się z lekarzem - informuje komunikat GIS.