Wójt skazana przez bełchatowski sąd. Poszło o pieniądze. Prokuratura mówi o zbyt łagodnym wyroku, a Renata K. prowadzi kampanię wyborczą...

Renata K., Wójt Gminy Kluki skazana na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok, 10-tysięczną grzywnę i roczny zakaz pełnienia funkcji publicznych. Taki wyrok 4 stycznia 2024 roku zapadł przed Sądem Rejonowym w Bełchatowie. Oczywiście wyrok prawomocny nie jest, a wójt już zapowiedziała złożenie do niego apelacji. Podobnie Prokuratura, która wyraziła opinię, że taki wyrok jest zbyt łagodny. Nie zmienia to jednak faktu, że sprawa, która swoimi początkami sięga 2020 roku, w momencie ubiegania się przez Renatę K. o reelekcję na fotelu wójta, budzi kontrowersje.

Obecna i jednocześnie ubiegająca się o reelekcję wójt została skazana z art. 231 § 2 Kodeku Karnego, to jest o nadużycie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego i art. 284 Kodeksu Karnego - przywłaszczenie.

- Pani wójt była oskarżona o czyn zakwalifikowany jako przekroczenie uprawnień oraz przywłaszczenie mienia sprowadzający się do tego, że niesłusznie pobierała zawyżone wynagrodzenie w okresie od 29 grudnia 2020 roku do 31 maja 2021 roku. Działając wspólnie i w porozumieniu z Sekretarzem Gminy Kluki Mirosławem O., w krótkich odstępach czasu, z góry powziętym zamiarem, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, będąc funkcjonariuszem publicznym nie dopełniła swoich obowiązków służbowych czym wypełniła dyspozycję art. 231 par. 2 i art. 284 par. 1 Kodeksu Karnego i za to została jej wymierzona kara: jednego roku pozbawienia wolności oraz stu stawek dziennych grzywny po 100 zł, czyli 10 tys. zł kwotowo - ta kara została warunkowo zawieszona na okres próby jednego roku. Dodatkowo wobec oskarżonej został orzeczony środek karny postaci zakazu zajmowania wszelkich stanowisk w organach i instytucjach państwowych i samorządu terytorialnego przez okres jednego roku. Ponadto została obciążona kosztami sądowymi w kwocie niespełna 2 200 zł - wyjaśnia sędzie Piotr Nowak, Przewodniczący II Wydziału Karnego Sądu Rejonowego w Bełchatowie.

By dokładnie wyjaśniać za co wójt Renata K. skazana została musimy cofnąć się do roku 2020, a uściślając do 29 grudnia. To właśnie tego dnia odbyła się XXIX sesja Rady Gminy, na której Radni przegłosowali uchwałę w sprawie obniżenia wynagrodzenia Wójtowi. Idąc za zapisami uchwały nr 150/XXIX/2020 wynagrodzenie Renacie K. ustalono wówczas na poziomie: 3 tys. 800 zł wynagrodzenia zasadniczego, 200 zł dodatku funkcyjnego oraz 20-procentowego dodatku specjalnego z wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego. Do tego należy jeszcze doliczyć dodatek za wieloletnią pracę, nagrody jubileuszowe i dodatkowe wynagrodzenie roczne według przepisów powszechnie obowiązujących.

Dalsza część artykułu poniżej

Ile na tym straciła wójt?

Zanim Radni obniżyli wynagrodzenie, Wójt zarabiała zgodnie z zapisami innej uchwały, tej z 29 listopada 2018 roku: 4 tys. 500 zł pensji zasadniczej, dodatek funkcyjny w wysokości 1 tys. 500 zł, dodatek specjalny w wysokości 30-procentowego łącznego wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego. Ponadto wójtowy przysługiwał dodatek za wieloletnią pracę, nagrody jubileuszowe i dodatkowe wynagrodzenie roczne według przepisów powszechnie obowiązujących.

Dlaczego część Radni Gminy Kluki zdecydowała się na obcięcie uposażenia Renacie K.? W uzasadnieniu do uchwały obniżającej pensję, wnioskujący zaznaczyli kilka punktów. Podstawowym zarzutem sformułowanym przez część Rady, był fakt, że "wójt nie współpracuje ze wszystkimi Radnymi, co skutkuje niskim poziomem zaufania części Radnych oraz społeczeństwa". Wskazano też na "bardzo niski poziom realizacji inwestycji zaplanowanych do wykonania w 2020 roku". Zdaniem Radnych, Renata K. "nie realizowała też swojego programu wyborczego i sprawowała skandalicznie niski poziom kontroli nad placówkami oświatowymi w gminie". Jak czytamy w uchwale, ta weszła w życie z dniem jej podjęcia, a pod dokumentem widnieje podpis czwórki radnych: Kamila Hodorowicza, Zbigniewa Lasonia, Edyty Spaleniak i Łukasza Jędrzejczaka przewodniczącego Rady Gminy, który dokument sygnował pieczątką.

Dodajmy przy tym, że na XXIX Sesji Rady Gminy, na której podjęto rzeczoną uchwałę obecna była zarówno wójt Renata K., Sekretarz Gminy, Elżbieta Bednik, ówczesna skarbnik Gminy, a także kierownicy urzędowych Referatów.

Według Sądu, który wydał w tej sprawie orzeczenie Renata K. miała świadomość podjęcia i wejścia w życie Uchwały Rady Gminy 150/XXIX/2020 z dni 29 grudnia 2020 roku obniżającej jej wynagrodzenie.

- Wójt Gminy Kluki spowodowała przez Sekretarza Gminy, że uchwała nie trafiła do właściwych komórek organizacyjnych Gminy Kluki, w tym finansowych, a następnie podpisywała listę płac, mimo tej świadomości czym nie zastosowała się do wyżej wymienionej uchwały, pobierając we wskazanym czasie miesięczne wynagrodzenie w kwocie: 6 171 zł 70 gr netto zamiast 3 957,05 netto. Tym samym doprowadziła do nienależnego wydatkowania środków publicznych z budżetu Gminy Kluki w łącznej kwocie 11 377 zł 55 gr przywłaszczając je i działając tym samym na szkodę interesu publicznego Gminy Kluki - przytacza uzasadnienie wyroku Piotr Nowak, przewodniczący II Wydziału karnego w Sądzie Rejonowym w Bełchatowie.

Choć czytelnikom tak drobiazgowe opisane sprawy może wydawać sie irytujące, to czynione jest celowo - bo to co działo się w kolejnych miesiącach, a wręcz w latach, stało się przyczynkiem do tego, że sprawa swój finał znalazła na wokandzie.

Wójt jeszcze w 2021 roku, kiedy sprawa ujrzała światło dzienne, zarzucała nienależyte przekazanie uchwały przez przewodniczącego Rady Gminy Kluki Łukasza Jędrzejczaka do odpowiedniego wydziału. Ten z kolei jasno wskazywał, że od samego początku z dokumentem postąpił tak, jak z każdą inną uchwałą. Ostatecznie sprawa trafiła do organów ścigania. Ruszyła machina - przesłuchań i zeznań. Swoją kontrolę od 12 do 19 lipca 2021 przeprowadziła też Regionalna Izba Obrachunkowa - jej 15-stronicowy pokontrolny raport szczegółowo wyjaśnia co działo się urzędzie na przestrzeni kilku miesięcy, kiedy wójt pobierała wyższe wynagrodzenie. Ten drobiazgowy dokument można przejrzeć w poniżej załączonym załączniku.

Dalsza część artykułu poniżej

Strony już zapowiedziały apelację

Choć wyrok w sprawie Renaty K. zapadał na początku stycznia, to w tej chwili sprawa nabiera kolejnego biegu, bo od nieprawomocnego wyroku wydanego przez Sąd Rejonowy w Bełchatowie apelować chcą dwie strony. I sama zainteresowana i Prokuratura.

- Taką zapowiedź złożyli: prokurator uznając, że kara jest zbyt łagodna, aczkolwiek skarży całość wyroku, więc może będzie kwestionować jakieś ustalenia. Również całość wyroku skarży dwóch obrońców Pani Wójt i sama Pani Wójt - taką zapowiedź złożyli. Na chwilę obecną zostało sporządzone uzasadnienie, jest ono w trakcie doręczania. Jeśli chodzi o zwrotne doręczenie odbioru wróciło doręczenie z Prokuratury, która odebrała je 11 marca. Pozostałych „zwrotek" jeszcze nie ma, więc 14 dni na złożenie apelacji "biegnie" dla Prokuratury od 11 marca, dla pozostałych jeszcze nie mam wiedzy. 14 dni jest czas na złożenie apelacji - przekazuje sędzie Piotr Nowak.

Bełchatowski Sąd w toku postępowania wydał także wyrok Mirosławowi O., Sekretarzowi Gminy Kluki, który również został w tej sprawie oskarżony. Jak dodaje sędzia Nowak ten urzędnik "umożliwił Renacie K. dokonanie zarzucanego jej czynu".

Renata K. już zwróciła nienależnie pobrane wynagrodzenie w kwocie nieco ponad 10 tys. 800 zł.

Wójt w tej chwili prowadzi kampanię wyborczą ubiegając się z własnego komitetu o reelekcję. Dopóki wyrok w jej sprawie jest nieprawomocny formalnych przesłanek, by tego nie robić nie ma. Sprawa jednak budzi kontrowersje natury moralnej, ale także formalnej... Jeżeli bowiem sąd drugiej instancji, po apelacji i ewentualnych wygranych przez K. wyborach, utrzyma bądź zaostrzy wyrok, to w Gminie Kluki będzie trzeba rozpisywać kolejne wybory na Wójta, bo K. jako skazana nie będzie mogła pełnić funkcji publicznych.