Policjanci uratowali szczeniaka i kupili mu leki. Kilka dni później odnaleźli jego właściciela, okazało się, że pies przeszedł kilkanaście kilometrów

Zrzut-ekranu-2020-03-16-o-17.08.04

Rawscy policjanci od czwartku, 12 marca poszukiwali właściciela szczeniaka. Suczka w typie bernardyna została uratowana przez kierownika rawskiej "drogówki". Szybko skradła serca policjantów i pracowników komendy, którzy postanowili odnaleźć właściciela. 16 marca psiak wrócił do domu.

12 marca przed godziną 8:00 asp. Marcin Szpakowski wraz z żoną w drodze do pracy w miejscowości Pukinin zauważyli szczeniaka biegającego po jezdni między samochodami. Trasa ta jest na co dzień bardzo ruchliwa i szczeniak w każdej chwili mógł wpaść pod samochód. Natychmiast zabrali psiaka do swojego samochodu i przywieźli do komendy.

Suczka szybko zdobyła nowych przyjaciół, została nakarmiona i trafiła do weterynarza ponieważ była apatyczna. Okazało się, że potrzebuje lekarstw ratujących życie. Policjanci i pracownicy komendy zapłacili za leki oraz karmę. Informacja oraz zdjęcia suczki zamieszczono w mediach społecznościowych, gdzie zostały udostępnione przez kilkadziesiąt osób. Policjanci nie chcieli oddać szczeniaka do schroniska, więc z jedną z policjantek pojechał do domu.

Dzięki odzewowi internautów udało się szybko znaleźć właściciela, który szczęśliwy odebrał dzisiaj swoją pupilkę z rawskiej komendy. Jak się okazało szczeniak został odnaleziony kilkanaście kilometrów od domu. Mimo, że minęło kilka dni pożegnanie było trudne, ale najważniejsze, że Saba cała i zdrowa wróciła do domu.

Dziękujemy wszystkim osobom, które zainteresowały się losem szczeniaka, pomogły i udostępniły informację, ale również osobom, które oferowały dom w przypadku, gdyby właściciel się nie zgłosił.

info: KPP w Rawie Mazowieckiej