Pijany mąż przyjechał, żeby wymienić żonie spaloną żarówkę w aucie

policja_napis_noc

Policjanci z rawskiej drogówki wykonywali czynności z pijanym 43-letnim kierowcą. Mieszkaniec powiatu rawskiego wpadł kiedy żona poprosiła go aby przyjechał pomóc jej z niesprawnym oświetleniem pojazdu. Okazało się, że ,,wydmuchał" ponad półtora promila alkoholu.

W poniedziałek (20 listopada) po godzinie 16.00 policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego rawskiej komendy zatrzymali w Kurzeszynie do kontroli drogowej kierującą volkswagenem, z uwagi na niesprawne oświetlenie pojazdu. 

- Warunki pogodowe w ostatnich dniach są bardzo trudne, a szybko zapadający zmrok, opady deszczu i duże zamglenie nie sprzyja kierowcom. Podstawą bezpiecznej jazdy podczas ograniczonej widoczności jest sprawnie działające oświetlenie - mówi aspirant Agata Krawczyk. - Pojazd, którym kierowała kobieta miał niesprawne światło mijania. Kierująca oświadczyła policjantom, że zaraz przyjedzie na miejsce jej mąż i wymieni żarówkę. Po kilkunastu minutach kią przyjechał małżonek i zabrał się do wymiany oświetlenia w pojeździe żony. Jeden z funkcjonariuszy, który podszedł z latarką aby przyświecić podczas wymiany, poczuł od 43-latka silną woń alkoholu. Okazało się, że mężczyzna miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. 

Mieszkańcowi powiatu rawskiego policjanci zatrzymali prawo jazdy. Mężczyźnie grozi wysokie świadczenie pieniężne i kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.