Pijany kierowca uszkodził kilka aut. Okazało się, że był poszukiwany

pexels-kindel-media-7773262

Policjant z Rawy Mazowieckiej, w czasie wolnym od służby, zatrzymał kierowcę Mercedesa, który miał 1,7 promile alkoholu w organizmie. Jak się okazało, 40-letni kierujący nie tylko był pijany, ale również posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i był poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości.

Policjantem jest się nie tylko w godzinach służby, ale również poza nimi. Udowodnił to funkcjonariusz z komendy w Rawie Mazowieckiej, który w noc wigilijną zauważył, wjeżdżającego na parking osiedlowy Mercedesa bez włączonych świateł. Po chwili kierujący uderzył w zaparkowanego Citroena, a kiedy chciał wyjechał z parkingu otarł Peugeota.

Policjant rawskiej komendy, będąc po służbie, natychmiast zareagował. Podbiegł do kierującego, ze stacyjki wyciągnął kluczyki i poinformował o całym zdarzeniu dyżurnego.

- Od 40-letniego kierowcy Mercedesa była wyczuwalna silna woń alkoholu. Mężczyzna był bardzo agresywny i chciał uciekać. Jego działania udaremnił policjant. Kierowca miał 1,7 promila alkoholu w organizmie. Okazało się, że mieszkaniec Rawy nie ma prawa jazdy, posiada sądowy zakaz kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi i jest poszukiwany przez sąd do odbycia zastępczej kary pozbawienia wolności - mówi mł. asp. Agata Krawczyk.

Pijany 40-latek został zatrzymany. Samochód został odholowany na parking policyjny. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.