Nie zatrzymał się do kontroli, bo dzień wcześniej pił alkohol. Grozi mu 5 lat więzienia

255-170516
fot. KPP w Rawie Mazowieckiej

63-letni kierowca toyoty, nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Mężczyzna na widok oznakowanego radiowozu gwałtownie przyspieszył i ignorował podawane sygnały do zatrzymania się. Okazało się, że powodem ucieczki był wcześniej wypity alkohol. O dalszym losie mieszkańca Rawy zdecyduje sąd.

W niedzielę, 21 maja po godzinie 9.00 rawscy policjanci zauważyli na ulicy Mszczonowskiej kierującego toyotą. Posiadali informację, że mężczyzna może znajdować się pod wpływem alkoholu. Postanowili to sprawdzić i zatrzymać go do kontroli drogowej. 

- Kierowca na widok oznakowanego radiowozu, mimo włączonych sygnałów świetlnych i dźwiękowych nie zatrzymał się, a wręcz przeciwnie zaczął zwiększać prędkość. Mężczyzna ignorował polecenie do zatrzymania się i dalej kontynuował jazdę. Popełnił szereg wykroczeń w ruchu drogowym, między innymi wjeżdżając w drogę, gdzie jest zakaz wjazdu czy nie stosując się do znaków poziomych - mówi mł. Agata Krawczyk. - Pościg za kierującym toyotą zakończył się na ulicy Krakowskiej. Mieszkaniec Rawy był tak zdeterminowany, że nie zatrzymał się nawet gdy drugi radiowóz zajechał mu drogę. Po zatrzymaniu mężczyzny okazało się, że w organizmie ma 0.2 promila alkoholu. Kierujący tłumaczył policjantom, że dzień wcześniej wypił alkohol i obawiał się, że w organizmie ma znacznie więcej. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, a samochód odholowali na policyjny parking.

63-latek za popełnione czyny musi liczyć się z karą nawet do 5 lat pozbawienia wolności.