Kompletnie pijany i bez prawa jazdy spowodował kolizję i chciał uciec. Sprawą zajmie się Sąd

pijany-kierowca---butelka-auto-kluczyk

W czwartek, 5 grudnia w Sadkowicach 53-letni mężczyzna prowadzący pojazd Volkswagen Passat, podczas skręcania w prawo na skrzyżowaniu, uderzył w stojący tam pojazd Renault. Pokrzywdzony udał się za sprawcą kolizji i po jego zatrzymaniu wyczuł wyraźną woń alkoholu z ust kierującego. Natychmiast wezwał patrol Policji uniemożliwiając dalszą jazdę.

5 grudnia około godziny 16.35 dyżurny KPP w Rawie Mazowieckiej otrzymał informację o ujęciu w miejscowości Sadkowice nietrzeźwego kierującego Volkswagenem, który spowodował kolizję drogową.

- Na miejscu ustalono, że kierowca i pasażer pojazdu Renault, w który uderzył na skrzyżowaniu w Sadkowicach kierujący Volkswagenem ujęli mężczyznę, od którego wyczuli wyraźną woń alkoholu. Przeprowadzone badanie trzeźwości wykazało blisko dwa i pół promila alkoholu w organizmie 53-latka, z którym kontakt był utrudniony - relacjonują mundurowi z Rawy Mazowieckiej.

Tym razem szybka i zdecydowana postawa świadków zapobiegła tragedii, do której mogło dojść gdyby upojony alkoholem kierowca kontynuował jazdę. W trakcie dalszych czynności wykonywanych przez policjantów okazało się, iż kierujący Volkswagenem nie tylko kierował samochodem w stanie nietrzeźwości i spowodował kolizję ale także kierował pojazdem pomimo prawomocnego wyroku Sądu i wydanego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Mężczyzna odpowie teraz przed Sądem za popełnione przestępstwo.