Kilkumiesięczna Ada natychmiast potrzebuje pomocy. W zbiórkę pieniędzy zaangażował się m.in. Widzew Łódź

Kilkumiesięczna Ada natychmiast potrzebuje pomocy. W zbiórkę pieniędzy zaangażował się m.in. w tym Widzew Łódź
fot. Martyna Kowalska / widzew.com

Na dziedzińcu Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego odbyła się konferencja prasowa pn.' Łódzkie kluby sportowe angażują się w pomoc dla Ady". 

W spotkaniu z mediami udział wzięli Wicewojewoda Łódzki Marcin Buchali, Prezes Zarządu Widzewa Łódź Michał Rydz oraz rodzina 5-miesięcznej Adrianny Fryczak. Dziewczynka cierpi na wrodzoną wadę serca. Diagnoza, jaką usłyszeli rodzice, to Tetralogia Fallota, atrezja pnia płucnego, MAPCA's. Niezbędna jest operacja kardiochirurgiczna w klinice w Stanford, jednak jej koszt jest ogromny - to ponad 11 milionów złotych!

W pomoc dla Ady angażują się łódzkie kluby sportowe. Dzisiaj (14 września) o swoich planach poinformowali Wicewojewoda Łódzki Marcin Buchali oraz Prezes Widzewa Łódź Michał Rydz.

- Każdy kiedyś w swoim życiu mierzył się z trudnościami i najczęściej mierzymy się z nimi sami, ale sprawa Ady i jej rodziców to walka o życie dziecka. Rodziców Ady poznałem na pikniku rodzinnym w Łodzi, którego byliśmy organizatorem. Tam w skrócie opowiedzieli mi o swojej sytuacji i nierównej walce z czasem. Mimo to, że w Polsce pomoc dla Ady istnieje, to w Stanach Zjednoczonych jest klinika i profesor, który zajmuje się właśnie taką wadą serca, jaką ma Ada i uratował wiele takich przypadków. Chciałbym, żeby Ada miała normalne życie, aby mogła pójść do przedszkola, do szkoły, aby mogła kiedyś pójść na studia i założyć rodzinę. Kwota do zebrania jest ogromna, ponieważ to kilkanaście milionów złotych Ponieważ wywodzę się ze środowiska sportowego, dlatego zwróciłem się do prezesów największych klubów sportowych w Łodzi: Ekstraklasowych Widzewa i ŁKS-u, a także siatkarskich Budowlanych i ŁKS-u z prośbą o wsparcie. Wszyscy Prezesi zgodzili się zaangażować i dołączyć - ponad podziałami - do jednej wspólnej drużyny, ponieważ dzisiaj wszyscy wspólnie gramy dla Ady. Każdy z tych czterech klubów zorganizuje własną akcję charytatywną - powiedział Wicewojewoda Łódzki Marcin Buchali.

- Decyzja moja i całego klubu była natychmiastowa. Ilość pieniędzy, które są potrzebne na tę operację wydaje się niemożliwa, ale Widzew Łódź to klub z charakterem i nie takie rzeczy społeczność Widzewska już robiła. Pomagaliśmy Leosiowi, który chory na SMA potrzebował wielu milionów złotych na rekonwalescencję, rehabilitację i leczenie i to się udało. Dzisiaj gorąco wierzymy, że uda się to zrobić.Jako klub rozpoczynamy działania komunikacyjne i pomocowe, tak aby pomóc Adzie zebrać te pieniądze, których bezwzględnie potrzebuje. Podczas niedzielnego meczu z Cracovią będziemy promować zbiórkę i zbierać pieniądze. Przekażemy też na licytację koszulkę z autografem Marka Hanouska. Zachęcam całą widzewską społeczność do tego, żeby zaangażować się w akcję - dodał Prezes Widzewa Łódź Michał Rydz.

- Bardzo dziękujemy Panu Wojewodzie, Panu Prezesowi i Prezesom pozostałych klubów za zaangażowanie w pomoc dla naszej córeczki - mówiła mama Ady. - Chcieliśmy zaapelować do wszystkich Państwa o pomoc. Ada może mieć normalne życie i tak naprawdę od tego dzielą nas wyłącznie te fundusze do zebrania. Liczymy, że uda się to zrobić jak najszybciej, bo czas jest na wagę złota - dodał tata Ady.

Każdy, kto zechciałby wesprzeć finansowo Adę i jej rodziców, może to zrobić m.in. na portalu siepomaga.pl. Zbiórką pieniędzy odbywa się w TYM MIEJSCU.

Zobacz zdjęcia: